Rodzeństwo, ołówek na papierze

Thranduil i Legolas, kredki Polycolor na papierze

Portret dziewczynki, ołówek na papierze

Pan Profesor, ołówek na papierze

Nikodem, ołówek na papierze

Iwona i Dahira, akryl na płótnie

Obraz, który wisi w salonie fryzjerskim Iwony, miłośniczki koni:

Anioł Stróż, akryl i lakier na dykcie

Inspirowany malarstwem ikonowym:

Ecce Homo, akryl na sklejce

Obraz mojego życia:

który w pierwszej fazie prac wyglądał następująco:

Inspirowany był figurą Chrystusa wykonaną w 2015 roku przez hiszpańskiego rzeźbiarza o nazwisku Zafra.

Światłość wokół głowy to pomysł zaczerpnięty ze słynnego obrazu "Ecce Homo" malowanego przez brata Alberta Chmielowskiego w 1879 roku.

 Wyobrażenie o dwumetrowej sklejce daje to zdjęcie:

Tak obraz prezentował się w Ciemnicy w bazylice w Pszowie:

 Jeszcze kilka zbliżeń:

Święty Mikołaj, akryl na tekturze

Portret dziewczynki, ołówek na papierze

Święty Jan Paweł II, ołówek na papierze

Święta Dorota, akryl na sklejce

Nieśmiałe kroki w malowaniu kartek

Pierwsza akwarelowa - z okazji ślubu. Może będą kolejne? ;)

Dotykam cudów

Zawsze, kiedy biorę ołówki do ręki mam świadomość, jak wiele mogę przez rysowanie powiedzieć. Powiedzieć o tym, że człowiek jest piękny, głęboki, ważny. Unikatowy! Dotykając ołówkami papieru, mam świadomość, że dotykam cudów...

Lidka też rozsmakowała się w tworzeniu, z tą różnicą, że w kolorach:

Karykatura jest dla każdego!