"Chłodny, ale pogodny wieczór. Takim go zapamiętam. Brak chmur na niebie wzbudza odwieczną nadzieję na to, że nic nie przyćmi blasku gwiazd. Spoglądam w górę i cieszę się z tego widoku. Przedziwna i zarazem cudowna myśl. Tysiące światełek nade mną i tysiące światełek tuż obok mnie. Niezwykły klimat, niezwykła atmosfera. Stoję nad grobem moich bliskich, analizując w myślach miniony czas. Sens naszego istnienia, cel naszej podróży, początek, koniec. Wszystko się kiedyś zaczęło i kiedyś się skończy. Nawet gwiazdy, choć wieczne, też umierają..." - napisał dziś mój Mąż, od niedawna członek Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, na jednym z forów astronomicznych.
Mija kolejny dzień. Ale wieczór nadal trwa i mimo że plecy bolą, że jutro tyle spraw do załatwienia, problemów do przeżycia i smutków do przepłakania, cieszę się z tego wieczoru. Biorę głęboki oddech w wieczór Wszystkich Świętych.
Dziś zmarła moja ponadosiemdziesięcioletnia Ciocia. Co roku wysyłała na święta kilkadziesiąt kartek do ludzi, których kochała, codziennie też modliła się wymieniając z imienia wszystkich, którzy odeszli do wieczności za Jej życia, prosząc dla nich o niebo. W końcu wymodliła je również dla siebie.
Moje kondolencje ;( Chwile kiedy tracimy naszych bliskich są najcięższymi w życiu... zawsze zadaje sobie pytanie DLACZEGO???i nigdy nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi... po prostu nadszedł czas...
OdpowiedzUsuńWszystko takie prawdziwe, pięknie w słowa ubrane!!!
Trzymaj się cieplutko!!!
Dziękuję Różo za dobre słówko! Odwzajemniam uścisk.
UsuńTo smutne, że nasi bliscy odchodzą. Składam Ci Moniś głębokie wyrazy współczucia. Te dni będą smutne i pełne łez, ale nadejdą i dni radości. Takie to jest nasze życie, poprzeplatane radością i smutkiem.
OdpowiedzUsuńTo smutne, ale takie jest zycie...Oni odchodzą ale na zawsze w naszej pamięci będą!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam
piękne słowa i męża i Twoje o cioci...
OdpowiedzUsuń