piątek, 21 września 2012

Nieżywa

Ostatnio czuję się tak         : #$%@!>>...........""")*&)(#&
Te znaczki świetnie oddają stan mojego umysłu.

Kochani, przykro mi, że mnie więcej nie ma niż "ma".
Kiedy w ciągu doby uporam się z obowiązkami, to jest już godzina, w której bloga po prostu nie wypada pisać.
Żyję w takim tempie, że kiedy zrobię krok do przodu mój mózg rejestruje to posunięcie po kilku następnych krokach.

Pisząc te słowa popijam ciepłą herbatę z cytryną, bo czuję, że zbliża się przeziębienie,
mam przed sobą 15-centymetrowy stos kartkówek, trzy góry książek, karteluszki wszędzie, głowa pęka, bo trzeba jeszcze zrobić gazetkę, uzupełnić dokumentację, ogarnąć konspekty, zanalizować wyniki egzaminu itd. itp.

I kto powiedział, że nauczyciel ma fajnie, bo ma wakacje?
Zabiję!!!
Serio.

W tym miejscu chcę wyrazić wdzięczność tym, którzy do mnie zaglądają,
którzy pytają, czy żyję.
Dobrze Was mieć:)
Dziękuję:)

Muszę wracać do pracy.
Mam w poniedziałek lekcje dla licealistów.
Podobno jak się coś zrobi dzisiaj, to nie będzie się musiało robić tego jutro;)

Ściskam mocno!!!

PS. Na pierwszej lekcji plastyki w podstawówce pokazywałam dzieciom rysunek swojego lwa (nie mówiąc, że to mój) jako przykład zastosowania wielu linii biegnących w różnych kierunkach. Dziś, w tej samej klasie padło pytanie: A pokaże nam pani jeszcze tego lwa?
Zanim odpowiedziałam, jeden uczeń mówi: a ja go znowu widziałem!
Pytam: gdzie?
- Na pani stronie internetowej!!!

[Dzieci wszystko zwietrzą:]
Pozdrowienia dla moich Czwartoklasistów!



sobota, 1 września 2012

Witaj szkoło!


Torba kupiona z okazji rozpoczęcia roku szkolnego już czeka na książki, papiery, sprawdziany... Pierwsze segregatory z dokumentacją poszły do sekretariatów, trzy potwierdzenia o tym, że nie jestem karana dostarczone (każde wartości 50 zł; kopii nie przyjmują), trzy szkolenia BHP, badania lekarskie (ciekawe czy w poniedziałek na trzecim badaniu znów mi upuszczą tą moją cenną krew?;). Tak w Polsce bywa...



Jestem nieco stremowana, ale chyba mogę powiedzieć - szczęśliwa:)



Zapowiada się rok pełen wrażeń.
Oby tylko wszyscy na tym skorzystali:
i ja i, przede wszystkim!, moi uczniowie - ci mali i ci prawie dorośli.



Prowadzenie bloga w związku z tym nie będzie takie proste.
Postaram się jednak tu bywać, Wy też czasem zerknijcie. Zapraszam jak zawsze!

Zaniedbałam też moich drogich Klientów.
Przepraszam!
Pawle, Twój portret ślubny ciągle powstaje, powoli, ale jednak.
Dominiko, o Twoich zawieszkach też pamiętam! Lepiej późno niż wcale...


Za oknem smutno i mgła.



Dziękuję Avreo za przemiłe wyróżnienie!


I już bardzo krótko: panorama sierpnia:


Pozdrawiam Was wrześniowo!
Wszystkiego dobrego, trzymajcie się:)