sobota, 11 lipca 2015

sobota, 4 lipca 2015

Portret braci i ja wśród gwiazd



Kochani moi,


oto kolejny portret ołówkowy przedstawiający dwóch chłopców - jest to prezent urodzinowy dla ich mamy, zamówiony przez wyjątkową kobietę, która pisze ikony. Tym większe wyzwanie i zaszczyt dla mnie:)
















Uwielbiam rysować ludzkie twarze. To jest niesamowite, jak wiele mówią oczy człowieka. Odkrywam ich głębię z każdą kreską.
Zawsze, kiedy ktoś opisuje mi drugiego człowieka, to pytam o oczy - jakiego są kształtu, koloru, czy są pełne światła. Przy poznawaniu ludzi czy przy ich rysowaniu nie ma dla mnie znaczenia wzrost, proporcje ciała, tusza, włosy, wiek. One są czymś drugorzędnym, są tylko tłem dla oczu. Jeśli fascynuje mnie jakieś oblicze ludzkie, to zazwyczaj dzieje się tak ze względu na oczy.

Popatrzcie na oczy tych braci. Są piękne!



***


Ludzie są piękni. Mogłabym tu przytoczyć Wam wiele, wiele imion takich ludzi.
Myślę nieraz o nich, cieszy mnie to, że ich znam. Dodają mi skrzydeł.






Wśród nich jest pan Rudolf, który zaczął malować dopiero na emeryturze i codziennie macha mi, kiedy jedzie ze swoją żoną na Mszę Świętą. Spod jego pędzla wychodzą pszowskie krajobrazy, pola, lasy, kościółki i domy oraz kwiaty w wazonach (spójrzcie na zdjęcie powyżej, jego prace wiszą na ścianie po lewej stronie).
Jest moja Bogna, która pisze ikony - robi to z sercem na dłoni i z modlitwą na ustach. Jest piękna zewnętrznie, a przede wszystkim duchowo. Jej mąż, Arek, zachęcony przez nią, odkrył w sobie talent do pisania ikon.
Jest drogi Jasiu, szafarz Najświętszego Sakramentu, wielki społecznik, który pisze "nojlepsze" wiersze, bo robi to, "po naszymu, czyli po ślonsku".
Jest mój mąż Michał i jego przyjaciel Dawid, których pasja porywa innych do samego nieba, co widać na tych fotografiach po prawej stronie powyższego zdjęcia.


Miło mi było, że mogłam obok takich ludzi niedawno prezentować swoje portrety:






A teraz wybaczcie... czas na sobotnie śniadanie, na kawę, na przytulenie moich Bliskich:)
Jak dobrze mieć trochę wolnego czasu:)

Pozdrawiam wszystkich moich Czytelników!