środa, 30 kwietnia 2014

Martyna



Witajcie!

Przedstawiam Wam Martynkę. Oto ona:






Prawda, że śliczna?


Portret rysowałam z poniższego zdjęcia:






A my jutro wyruszamy! Do zobaczenia:)



czwartek, 24 kwietnia 2014

Wystawy, wystawy...





Kochani!

Dziś, przy okazji prezentacji moich ostatnich prac, pragnę Was gorąco zachęcić do wzięcia udziału w otwarciu wystawy "Pielgrzymki Polskie", które nastąpi jutro - 25 kwietnia - w Muzeum w Raciborzu o godz. 17.00 (szczegóły TUTAJ).

Na wystawę powstała plansza o wymiarach 120x120 cm:






Mój kolega historyk przygotował też kapitalną wystawę o dawnych książkach, świetnie pomyślaną, ciekawą i niezwykle pouczającą. Przez cały maj będzie można ją jeszcze oglądać w jednej z sal wystawowych dawnego kościoła sióstr dominikanek przy ul. Gimnazjalnej 1 (wystawa o Janie Pawle II też tam).




Kwiecień w naszym Muzeum był rzeczywiście bardzo pracowity. Wiele się działo:

                                                                                                                 Fot. M. Krakowski

A ile jeszcze atrakcji przed nami!

Zapraszam Was do polubienia strony facebookowej Muzeum w Raciborzu:  https://www.facebook.com/muzeum.wraciborzu?fref=ts
Z góry dziękuję za ten miły gest uznania dla pracy wspaniałych ludzi - prawdziwych pasjonatów, z którymi mam przyjemność współpracować.


Załączam serdeczne pozdrowienia i życzę pięknej uroczystej niedzieli! Niech to będzie dla nas prawdziwe święto!

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Spot o Grobie Pańskim w Pszowie 2014. Świątecznie i domowo.


Drodzy!


Mój Mąż w ekspresowym tempie wykonał piękny filmik o tym, jak powstawał Grób Pański w naszej bazylice w Pszowie. Najserdeczniej zapraszam Was do obejrzenia tego spotu:






Jak u nas wyglądają Święta? Udało mi się zebrać kilka kadrów:


wiosennie


uroczyście



smakowicie
 


 




i pod chmurką









a to nasza milusińska - krewetka niebieska!




refleksyjnie też...


Uściski świąteczne przesyłam!

sobota, 19 kwietnia 2014

Boży Grób 2014 r.


Kochani!

BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT ZMARTWYCHWSTANIA NASZEGO PANA 
dla Was, moich drogich Czytelników!





Poniżej fotorelacja z przygotowań dekoracji kościelnych:




jeszcze przed domem









i już przed drzwiami kościoła




ekipa przy pracy, ja robię zdjęcia:






na razie bez kwiatów:









i z kwiatami (aranżacja florystyczna nie jest naszego autorstwa):









Jak uda się zrobić dobre ujęcie całego Bożego Grobu, to zamieszczę tutaj.

Trzymajcie się ciepło!

środa, 16 kwietnia 2014

Rozważania przy Ołtarzu Wystawienia


We mnie jest tropikalna burza,
We mnie jest wielka przepaść,
We mnie są wytrzebione królestwa.
Lecz Ty, który jesteś w mojej krwi
I znasz jej pychę i głód,
Nie wódź już dłużej na pokuszenie
Mojej krwi, pychy i głodu,
Lecz przebacz pustkę i brzydotę nędzarzowi
(...)
I nie niszcz mojego ducha, Panie,
Jak zniszczyłeś szczep Datana i Abirama,
Ale odnów go
Jak mury świątyni,
W której spoczywały węże
Na ołtarzach.


Bo ja pragnę, Boże, na przekór
Wszystkim zwątpieniom i pokusom,
W godzinę mojej śmierci,
Gdy już nikogo nie będzie
Między mną a Tobą,
Spocząć
W Twoim spojrzeniu
(...)

                                         R. Brandstaetter "Pieśń o moim Chrystusie"


Kochani,

czasem właśnie tak po prostu, kiedy tylko czas pozwoli, lubię usiąść na chwilę i poczytać wiersze. Świat bez poezji nie miałby smaku...
Powyżej cytuję fragmenty, które ostatnio mnie ujęły, a z którymi się identyfikuję. Lepiej nie umiałabym tego wyrazić.


Pozostaję w takim nastroju - refleksyjnym.
Ołtarz Adoracji na Wielki Czwartek już gotowy. Wizerunek Jezusa malowałam na styropianie. To dość wymagające podłoże malarskie. Farbę trzeba nakładać grubymi warstwami, bo ciągle wsiąka, poza tym "wychodzi na wierzch" porowata struktura. Traktuję to jako zamierzony efekt artystyczny;)






widać wielkość obrazu


Tak wygląda gotowa Ciemnica. Z pomocą rodziny, z dodatkiem styropianowej kraty i włóczni, udało się dziś wykonać:



Cdn. wkrótce! Pozdrawiam i życzę owocnego spędzenia przedświątecznego czasu.
Monika

piątek, 11 kwietnia 2014

Kubuś i ekipa



Witajcie!

Dziś krótko, bo ostatnio panicznie potrzebuję snu, a obecna pora (22:44) bardzo do tego skłania.
Jakiś czas temu powstało w przeciągu pięciu godzin lekcyjnych kolorowe malowidło na ścianie szkolnego gabinetu pedagogicznego:




Tak wygląda w całości - i właśnie w tym miejscu należą się podziękowania dla Pani Pedagog za pomoc w nanoszeniu na ścianę tła. Dzięki Monia! :)






Jeszcze jednej Monice zaś dziękuję za niespodziewany prezent, który sprawia mi wiele radości i który szczerze przypadł mi do gustu. Jest taki "mój"! Dziękuję Ci! :)






... a my się szykujemy na przyjęcie - w bieli z nutką vintage... świętujemy 30. urodziny Męża:)))




Udanego weekendu!

niedziela, 6 kwietnia 2014

Z malowaniem jak z niezmiernym morzem



Nauka jest jak niezmierne morze… Im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony. Kiedyś poznasz, jaka to jest rozkosz… Ucz się, co tylko jest sił w tobie, żeby jej zakosztować!


Stefan Żeromski, Syzyfowe prace


Witajcie!

Uczę się... malować. Ślęczę wieczorami nad paletą przypominającą istne pobojowisko kolorystyczne, zawzięcie mieszam farby z sześciu tubek, żeby otrzymać barwę przypominającą odcień ludzkiej skóry - na czole, skroniach, pod oczami, na policzkach i czubku nosa. Każde to miejsce ma inny ton! 
Czasem wściekła z braku oczekiwanych efektów jestem zmuszona mieszać, malować, poprawiać raz po raz... i wylewać hektolitry brudnej wody, by nie barwiła mi pędzli na niepożądany kolor, czasem prawie już zadowolona idę zaparzyć piątą filiżankę kawy (nie dziwi, że piąta, dziwi, że o 23.00!). Najważniejsze dla mnie to, żeby się nie bać malować i nauczyć się robić to z rozmachem.

Widzę, że im więcej się maluje, tym większą ma się na to ochotę. Ostatnio w dłoni pędzel mi gore, a wczoraj dosłownie rwałam włosy z głowy, bo za mocno ścisnęłam tubkę z różową farbą i znalazła się na mojej głowie.

W dość ekspresowym tempie powstał portret przesympatycznych ludzi. Już jakiś czas temu Pani Halina zamówiła obraz w prezencie na urodziny swojego Męża. Tak wygląda:



Akryl na płótnie, 40x50 cm

Już wkrótce pokażę Wam jak postępują prace przy Grobie.
Miłego niedzielnego popołudnia!