środa, 25 grudnia 2013

Portret Borysa w sepii



Witajcie w ten świąteczny, piękny czas!


Obiecałam Wam pokazać portret chłopczyka w sepii. Więc jego niesamowite oczy na początek:




I nieśmiały, delikatny uśmiech:




Przedstawiam Wam poniżej Borysa w całej portretowej okazałości:




Monika, która zamówiła portret chciała, by wykonać go w sepii. Przydały mi się brązowe kredki i pastele, ołówki również. Początkowo miałam wrażenie, że nie podołam całej gamie kolorów ziemi, które miałam do wyboru. Cienie wokół oczu wychodziły nieciekawie, były żółtawosine i bardzo zimne. Szczęśliwie jednak udało się wybrnąć z tych kolorystycznych tarapatów poprzez wielokrotne nakładanie odmiennych brązowych warstw.
Źrenice zrobiłam ołówkiem 8B, tęczówki różnymi odcieniami brązów, a ciemniejsze partie na cerze pociągnęłam dodatkowo grafitowym pyłem, stąd brąz w portrecie jest raczej subtelny, nie narzuca się tak bardzo.
Pokochałam też mój pędzelek z miękkiego włosia, który coraz częściej okazuje się być niezbędny przy rysowaniu portretów. Nie wspomnę nawet o starym dobrym nożyku do tapet, bez którego pomocy nie zrobiłabym gumką tak precyzyjnych białych pociągnięć w okolicach brwi czy na dolnej powiece.
Muszę też podkreślić, że zdjęcie przesłane przez Monikę było świetne pod względem jakości, co przełożyło się w sposób oczywisty nie tylko na komfort mojej pracy, ale i na efekt końcowy.


A oto próba generalna przed oddaniem pracy:



Mama Boryska dostanie portret Synka w prezencie świątecznym. Ciekawa jestem, czy Jej się spodoba.

Drodzy Czytelnicy, świętujcie, wypoczywajcie, cieszcie się sobą nawzajem. Ja też tak robię:)

6 komentarzy:

  1. Wspaniały portret!

    Radosnego i rodzinnego świętowania Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Angel! Miło czytać takie słowa:)))

      Usuń
  2. Słodko i ślicznie! Świetny portret!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Staram się jak mogę:)) Serdecznie Cię pozdrawiam, Paulinko:)

      Usuń
  3. przepiękny portret :))) Jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, Kochana:) Moc pozdrowień przesyłam:) Reniferki były taaakie pyszne...:P

      Usuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!