piątek, 14 lutego 2014
Lavender Paw
Kochani!
Wiecie, jak śliczne są koty rosyjskie niebieskie? Coś o tym wie Iwonka, która je hoduje. Zajrzyjcie do Niej koniecznie TU. Jeździ ze swoimi podopiecznymi na wystawy, a najbliższa już jutro w Bielsku-Białej o tematyce walentynkowej. Na tę okazję powstała taka oto tablica, mająca udekorować kocią klatkę:
Wymiary tablicy: 120x60cm. Użyłam farb akrylowych, piórek i serc z Pepco oczywiście:))) Jest lawendowo, pastelowo, lekko i puszyście.
***
A poniżej dowód, że kulinarnie też jestem kreatywna ;)
Kolorowego, pełnego miłości weekendu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale kanapeczkiiiiiii:) aż szkoda jeść, w końcu zobaczyłam tego kotka o którym ostatnio tylko słyszałam.Pozdrawiamy Was cieplutko kochani:)
OdpowiedzUsuńJuż dawno zjedzone... :P yyy, to znaczy kanapki, nie kotek! ;))) Odwzajemniamy uścisk!
UsuńNapisz jeszcze swoje imię:) mam kilka typów "anonimowych" .... dzięki!
UsuńPS. ale i tak ściskam!!!
Zapomniałam się podpisać,cóż skleroza czasem się przydaje, ale częściej stwarza problemy:) Kasia N.
UsuńHihi, mogłam się domyslić, bo mam w Tobie wiernego kibica:)
UsuńSukienka robi istną furorę. W najbliższy piątek idę w niej na otwarcie kolejnej wystawy. Jest świeeeeetna! Dzięki Ci:*
Monia, ale z Ciebie zdolniacha! Nie jestem zbytnią fanką kotów, ale z zachwytem podziwiam efekt Twojej pracy, o której mi opowiadałaś. A kanapki - rewelacja, genialne te oczy z jajek :) Lidzia się "skusiła"?
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, ja też jakoś za kotkami nigdy nie byłam, ale trzeba przyznać, że te są urocze. Lidzia na kanapki się nie skusiła, woli wersję light - to znaczy dwa, góra trzy kęsy samej szynki (bez chleba) albo sam chleb bez szynki i masła... eh, a ty człowieku się produkuj!
UsuńBuziaki:*