środa, 16 kwietnia 2014

Rozważania przy Ołtarzu Wystawienia


We mnie jest tropikalna burza,
We mnie jest wielka przepaść,
We mnie są wytrzebione królestwa.
Lecz Ty, który jesteś w mojej krwi
I znasz jej pychę i głód,
Nie wódź już dłużej na pokuszenie
Mojej krwi, pychy i głodu,
Lecz przebacz pustkę i brzydotę nędzarzowi
(...)
I nie niszcz mojego ducha, Panie,
Jak zniszczyłeś szczep Datana i Abirama,
Ale odnów go
Jak mury świątyni,
W której spoczywały węże
Na ołtarzach.


Bo ja pragnę, Boże, na przekór
Wszystkim zwątpieniom i pokusom,
W godzinę mojej śmierci,
Gdy już nikogo nie będzie
Między mną a Tobą,
Spocząć
W Twoim spojrzeniu
(...)

                                         R. Brandstaetter "Pieśń o moim Chrystusie"


Kochani,

czasem właśnie tak po prostu, kiedy tylko czas pozwoli, lubię usiąść na chwilę i poczytać wiersze. Świat bez poezji nie miałby smaku...
Powyżej cytuję fragmenty, które ostatnio mnie ujęły, a z którymi się identyfikuję. Lepiej nie umiałabym tego wyrazić.


Pozostaję w takim nastroju - refleksyjnym.
Ołtarz Adoracji na Wielki Czwartek już gotowy. Wizerunek Jezusa malowałam na styropianie. To dość wymagające podłoże malarskie. Farbę trzeba nakładać grubymi warstwami, bo ciągle wsiąka, poza tym "wychodzi na wierzch" porowata struktura. Traktuję to jako zamierzony efekt artystyczny;)






widać wielkość obrazu


Tak wygląda gotowa Ciemnica. Z pomocą rodziny, z dodatkiem styropianowej kraty i włóczni, udało się dziś wykonać:



Cdn. wkrótce! Pozdrawiam i życzę owocnego spędzenia przedświątecznego czasu.
Monika

1 komentarz:

  1. Witaj zdolna istoto):) wrażliwa duszo:):
    Pięknie to wykonałaś
    Wszystkiego dobrego nie tylko na święta Moniko!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!