Mój najmłodszy model od niedawna jest na świecie i ... jest piękny! Śpi w sposób, w jaki tylko dzieci potrafią, czyli ujmujący i chwytający za serce.
Jak się okazuje, sportretowanie maluszka wcale nie jest prostsze niż rysowanie dorosłego. Teraz już to wiem z praktyki.
Spokojnej nocy i słodkich snów dla Was!
Ale uroczy maluszek... Jak wszystkie dzieciaczki - te mniejsze i te większe również ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ar_niko! A Afremova też bardzo, bardzo lubię:) Pozdrawiam Cię pięknie:)))
Usuńslodkiego mam dzieciaczka :)
OdpowiedzUsuń