Drodzy moi,
Jak jesienne liście posypały się zamówienia na karykatury. Oto pierwszy z cyklu tegorocznych - że tak powiem - rysunków humorystycznych:
Piękna Niemka, która, o ile dobrze zrozumiałam, prowadzi biuro podróży i uwielbia zwiedzać egzotyczne kraje. W tle nawet widać żaglówkę z jej imieniem: Heike.
Długo się wzbraniałam przed rysowaniem karykatur, ale spodobało mi się;)
***
W wolnych chwilach, kiedy pogoda sprzyja, chodzimy/jeździmy po okolicy i łapiemy jesienne promyki słońca. Wystarcza nam potem tej pogody (ducha) na takie deszczowe dni jak dziś.
Oto garść fotografii pełnych radości:
niebo odbija się w oczach naszej Córeczki
piękny neogotycki kościół w Lubomii
Tatuś z Lideczką na krańcach świata
Słońca i pogody ducha na jutrzejszy dzień Wam życzę:)
Ale ładne fotki pełne emocji.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci:)
UsuńMonisiu Ty za co się nie wezmiesz to wszystko Ci wychodzi,fajna karykatura znowu coś nowego i trzeba wszystkiego próbować.Najbardziej jednak to Rodzinka Ci wyszła:)Pozdrawiam Was mimo tego co za oknem bardzo cieplutko:)K.N.
OdpowiedzUsuńA dziękuję Ci, Kasiu:) Jeszcze tylko chyba aktów nie malowałam ;P
Usuńpozdrawiam i do zobaczenia wkrótce!
O widzisz Monisiu o aktach nie pomyślałam,ale na pewno były by równie piękne.Pozdrawiam.
Usuń