sobota, 10 maja 2014

Mikołaj



Witajcie!

Dziękuję za Wasze komentarze pod kilkoma ostatnimi postami. Czytam je na bieżąco i zawsze każdy tak samo cieszy.
Mikołaj niedawno przystąpił do swojej pierwszej Komunii Świętej. Portret, który rysowałam, miał być dla niego pamiątką przeżycia tego uroczystego dnia.






Powyższy przykład jest świetnym dowodem na to, dlaczego nie powinno robić się zdjęć portretów w pośpiechu i, tak, jak w moim przypadku, bez okularów. To nie włos na Waszym ekranie, to mój włos na portrecie. Nie mam aktualnie czasu ani cierpliwości, żeby próbować go wymazać w jakimś programie graficznym, więc zostaje jako nieodłączony element rysunku - najbardziej realistyczny, jak widać;)

Tym, którzy mają jeszcze dla mnie tyle wyrozumiałości, by tu zaglądać życzę udanego sobotniego wieczoru i słonecznej, dobrej niedzieli!


9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poza Twoim włosem bardzo realistycznie wyglądają też oczy Mikołaja ;-)
    Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Monisiu jakbys o tym włosie nie napisała to ja go wcale nie widziałam:) Pięknej niedzieli Wam życzę i pozdrawiam! K.N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Ciebie jest aparatka! ;) Ściskam Was wszystkich mocno:)

      Usuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!