niedziela, 7 czerwca 2015

Święty słodki jak miód. Powrót do raju.



Jak głosi legenda, w dzieciństwie na jego ustach pszczoły składały miód. Odczytywano to jako znak wielkości przyszłego arcybiskupa Mediolanu, świętego, doktora Kościoła, patrona pszczelarzy. Mowa tu o świętym Ambrożym:





Miałam ostatnio przyjemność malować jego podobiznę. Wizerunek miał być tondem, czyli obrazem okrągłym.
Po raz kolejny przekonałam się, jaką wielką frajdą jest malowanie farbami akrylowymi i zachciało mi się nowych farb... olejnych. Akryle nie dają jednak takiej wielkiej możliwości manewru jak oleje, jeśli chodzi o korekty. Przy olejach dopiero mogłabym się wyżyć!




Samo przedstawienie jest inspirowane twórczością Rubensa. Ten barokowy mistrz wykonał studium głowy św. Ambrożego, które posłużyło mi za wzór. Od siebie dodałam kilka pszczół jako atrybut identyfikujący postać.


Wczoraj koło pszczelarzy niosło ten obraz w korowodzie organizacji pozarządowych na rozpoczęcie Dni Pszowa 2015:


Zdjęcie został pobrane ze strony internetowej "Dziennika Zachodniego"

Była to dla mnie wielka radość:)))



***



Jakiś czas temu po raz kolejny zorganizowaliśmy sobie familijny wyjazd do ogrodów KAPIAS.
Było pięknie!

















Tyle na dziś:)
Dobrego tygodnia Wam życzę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!