Witajcie!
Jakim motywem najlepiej ozdobić ścianę w kuchni? Filiżanką kawy z unoszącym się dymkiem!
Czujecie ten zapach? Hmm...
Dobrze, że pani domu, w który powstało to malowidło użyczyła mi swojego sprzętu fotograficznego, bo bym nie mogła Wam tej kawki dziś pokazać. Przy miłej pogawędce z Kasią machnęłam ją w godzinę.
Planuje Ona poniżej zawiesić jeszcze białą półeczkę, na której można będzie ustawić ekspres, różne potrzebne pojemniczki, filiżanki, karafki itp. Myślę, że całość będzie wyglądała dość apetycznie :D
Przypominam o trwającym do 15 sierpnia candy. Zapisy tutaj.
Malunek + półeczka stworzą milutki kącik kawowy :)
OdpowiedzUsuńoby! na dobry początek każdego dnia!;)
Usuńo tak miło i aż pachnie kawusią...!
OdpowiedzUsuńja też już czuję kawę, choć to pewnie piąta dzisiaj...
UsuńHmmm... Smakowicie wygląda ta kawusia :-)
OdpowiedzUsuńpytanie teraz, która? :P
UsuńMiałam na myśli tę na ścianie. Ale w gruncie rzeczy obie wyglądają zachęcająco ;-)
UsuńJa kawoszką nie jestem, ale taka dekoracja w kuchni całkiem całkiem;)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia Monisiu;*
Zapowiada się iście kawowy kącik na małą filiżankową degustację:))) Sama nie pijam, ale wygląda ciekawie:) Dobrego wieczorku Moniś:)))
OdpowiedzUsuń