sobota, 27 września 2014

Obraz Jezusa Miłosiernego. W jabłkowym sadzie


Kochani!

Dostałam bardzo ambitne zadanie: namalować obraz Pana Jezusa Miłosiernego według wizji św. siostry Faustyny.
Hmm... na prawie czarnym tle kroczący Chrystus, z którego Serca wychodzą dwie strugi promieni - jedne, w ciepłych tonach czerwieni i różu, drugie, chłodne jasnobłękitne. Twarz Zbawiciela charakterystyczna, unikatowa, po prostu nie do podrobienia... Przestrzeń, światło (Światłość!), powaga chwili, spotkanie zapierające dech w piersiach, dużo więcej niż tylko kontur zakonnej celi... Każde pociągnięcie pędzlem na oryginalnym obrazie wchodzi w ponadzmysłowy obszar. A teraz ty to maluj, Monia!!!
Oj, nie było łatwo! Nieśmiało, niepewnie pokazuję Wam efekty moich wysiłków:











Malując obraz coraz dotkliwiej czułam, że to, co robię jest tylko umowne, bo choćbym nie wiem jak się starała, nie uda się w pełni oddać piękna i wielkości tej wizji. Niedoskonałe narzędzia...
Niemniej tworzenie tego wizerunku było niesamowitą przygodą - z jednej strony z własnym światem duchowym, z drugiej - z kwestiami warsztatowymi obrazu: wiecie, ilu barw użył autor obrazu do wymalowania tego wizerunku? Kolor szmaragdowy obok rudości, turkus przy kolorze ochry, każdy odcień różu, brązu, szarości, wnikające niepostrzeżenie w czarną otchłań! Ten obraz szokuje pod każdym względem.

Chętnych, by mu się przyjrzeć dokładnie z bliska, zapraszam, klikając w link: TUTAJ.




***


Wspomnienie niedzielnych chwil w promieniach ciepłego jesiennego słońca w bajkowym sadzie Pani Jadwigi z mnóstwem czerwonych pachnących jabłek zamknięte w klimatycznych, pełnych uroku fotografiach Jagody Barteczko prezentuję niżej:






Lidzia i Kubuś, synek Jagody mieli "świetny piknik", jak to określiła moja złotowłosa Maleńka. Radości, pisków, gonitw między gałęziami drzew było co nie miara. Dzięki, Jagoda, za poświęcony czas i inspirującą sesję! :)

Miłego weekendu dla Was wszystkich!


6 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci wyszedł :)
    Również malowałam ten obraz.

    A zdjęcia z sadu cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny Obraz Moniś :)

    Cieszę się , że jesteś zadowolona z naszego wypadu do sadu, liczę po cichu, że Pani Jadwiga wpuści nas tam jeszcze wiosną :) Ps. Chciałabym już usiąść na spokojnie do tych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję!
      Sesję wspominam naprawdę miło, to była naprawdę udana, kreatywna, inspirująca niedziela! czekam na wiosnę:) Nie mogę się doczekać zdjęć.

      Usuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!