Jak to mawia światowej sławy fotograf David duChemin.
Ostatnio stałam się bogatsza o kilka zdjęć właśnie z sercem wykonanych. Ich autorką jest Jagoda, specjalistka zajmująca się fotografią ślubną i dziecięcą. Jak sama pisze: "ani w jednym ani w drugim nie brakuje emocji, naturalności i wzruszeń, a to przecież najpiękniejsze, co chciałoby się móc zatrzymać na zawsze".
Niedawno byliśmy z wizytą u Jagody, Jej męża Dawida i synka Kubusia. Oprócz pasjonującej rozmowy i pysznego ciasta, zostaliśmy obdarowani fotografiami, które możecie tutaj zobaczyć. W sesji robionej na gorąco wzięły udział nasze dzieci i ja.
W wolnej chwili zajrzyjcie na stronę autorską Jagody. Zachęcam Was, warto! Najlepiej zaś samą Autorkę poznać bliżej podczas sesji, na którą możecie się umówić:)
Nasze zdjęcia mają niesamowity urok. Podejrzane znad kanapy i zza uchylonych drzwi, błyskawicznie złapane w kadr momenty te są pełne prawdy, pogody i szczerości. Nawet ja, słynąca ze swej fatalnej niefotogeniczności (na palcach jednej ręki policzyć mogę ujęcia, na których podobam się sama sobie), wyszłam na nich całkiem korzystnie;) Przy okazji po raz kolejny zauważyłam, że Lidka ma jakiś wrodzony, smutny wyraz twarzy, hmm...
A jak Wam się podobają?
Przesympatycznej Pani Fotograf raz jeszcze dziękujemy za piękne pamiątki!
Dobranoc!
No pikne dziecioki i łobrozki, powiadom pikne! As zem sie zrusył. Mo dzioucha łoko i pstryko w łodpowiedni chwili.
OdpowiedzUsuńPozdrowiom
Red
I jesce dodom ze zacna matula :D
UsuńRed
Oj Redzie, Redzie, Ty to pisać umiesz!:)
UsuńTo jo w takim razie odpisza po naszymu, czyli po ślonsku - fest a fest Ci piyknie dziynkuja za tako przymilno godka, Panie Majster! Choć dodom, że Twoja baba je durch gryfniejszo, co nie tak downo widziałach na Waszych blogowych obrozkach;) To by chyba było na tela!
A bydźcie tam wszyjscy zdrowi!
Zresztom z Ciebie je też cołkiym szwarny synek ;)
UsuńJeszcze chyba nikt tak o mnie nie napisał... dziękuję Moniko :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że te małe wycinki wspomnień niedzielnego popołudnia
sprawiły Wam tyle radości :)
O tak!
UsuńA co do pisania - cała przyjemność po mojej stronie:)
Lideczka nie jest smutna tylko taka tajemnicza!!! Fajnie wyglądacie razem - mam i córcia. Uśmiałam się z Waszej gwary z Redem.
OdpowiedzUsuńA, widzisz! Chyba bardziej do twarzy Jej z tajemniczością niż ze smutkiem!:) Dziękujemy obie!
UsuńUrocze zdjęcia, takie naturalne...
OdpowiedzUsuńŚlicznotki z Was:)))
A minkami Lideczki się nie przejmuj, moja to nawet często brwi zmarszczy i wygląda jak największa złośnica;)
Pozdrawiam serdecznie
Widocznie już taka Ich (tych naszych Córeczek) królewska natura!;) Tatusiowie i tak są w nieustannych nad nimi zachwycie!:)
UsuńSwietne kadry :) a z ukrycia i niespodziewane takie lubie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Serdecznie Kochana dziękujemy za dobre słówko! Buziaki:***
Usuńwspaniałe zdjęcia,
OdpowiedzUsuńte z ukrycia z zaskoczenie najpiękniejsze...
pozdrawiam cieplutko
bo chyba jednak najnaturalniejsze:)
UsuńDziękuję!
Piękne zdjęcia, niezapomniana pamiątka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko za wizytę u mnie i krzepiące słowa:) Ja również chętniee bym się z Tobą spotkała przy lampce wina na współnych pogaduchach. Kto wie, może kiedyś nam się uda:)
pozdrawiam ciepło***
Tego bym sobie też życzyła:) oby się udało:)
Usuń