Witajcie!
Do dziś pamiętam, jak wybornie smakowało niedawno zjedzone u Eweliny ciasto. Trudno było nie skusić się na jeszcze jeden kawałek. Ewelina jest żoną Jacka i mamą dwóch wspaniałych dziewczynek, Julii i Wiktorii. Całkiem niedawno spędziliśmy w ich towarzystwie bardzo miłe popołudnie. Lidka była zachwycona! My też:)
No, ale właśnie... ja w sprawie ciasta. Wiecie, jaki tort Ewelina upiekła? Takiego nie widziałam, jak żyję! Choć nie miałam okazji skosztować, to jestem przekonana, że smakował równie dobrze jak to niezapomniane ciasto z truskawkami. Jestem przekonana, że i dla Was mogłaby taki upiec:)
...
Nasza Lidka rośnie jak na drożdżach. 13 czerwca skończy dwa lata. Jest bardzo rezolutną i towarzyską dziewczynką. Ostatnio, kiedy zbierałam się do pracy, oświadczyła: "Mama, ja też chcę iść do szkoły, do dzieci!" Tłumaczyłam, że jeszcze jest za malutka. Na to Ona: "Pójdę z tatką!"
No tak, upór chyba ma po mnie;)
Zdjęcie zrobiła Kasia, którą niedawno Wam przedstawiałam. Bardzo je lubię ze względu na tą złotą poświatę i błękity rzecz jasna! ;D
...
Teraz się pochwalę. Mam już swoją pieczątkę. Mogę do woli stemplować każdy swój wyrób, który trafia do ludzi. W końcu trzeba markę wyrabiać:)
...
Już za 21 dni kończy się rok szkolny. Nie wiem, czy cieszyć się, czy smucić. Zwolnię tempo, trochę odpocznę, nabiorę sił. Ale już powoli zaczynam tęsknić za moimi uczniami. Zżyłam się z nimi. Od września uczyć ich będzie już kto inny. Gimnazjaliści z klasy pierwszej tak napisali mi na laurce: "Dużo zdrowia oraz szczęścia, wybitnych uczniów, radości z nauczania, wielu sympozjów. Spełnienia marzeń i aby Pani nas nigdy nie zapomniała." ...
Życzę Wam weekendu spędzonego w dobrym nastroju! Pa:)
Tort jest super! Takiego jeszcze nie widziałam:)) Pozdrawiam, Lidka:))
OdpowiedzUsuńŁadnie nazwałam swoją córeczkę, nieprawdaż Lidko? ;D
UsuńAle fajniacki torcik :) Tylko obawiam się w jakiej formie będzie Barbie, po zjedzeniu sukienki :) (mam nadzieję, że ubrała bieliznę hihi - możesz mnie palnąć :P )
OdpowiedzUsuńHaha Lidka chce do szkoły? Ambitna z niej dziewczyna, mam nadzieję, że za parę lat ten zapał jej nie minie - mi minął dość szybko :)
Pięczątkę masz bosską :) Nic się nie chwaliłaś, a ja też planuję zamówić swoją :)
Świetnie to wygląda :)
Bardzo wzruszająca ta laurka, a raczej te słowa :) Masz kochanych uczniów, jak to fajnie kiedy człowiek wie, że ktoś będzie za nim tęsknić... ale i smutno trochę.
Ściskam :*
Co do tortu - nie miałam okazji sprawdzić co tam Barbie miała, ale w porównaniu z takim pysznym ciastem, kwestia ubioru lalki całkiem traci tu na znaczeniu.:)
UsuńJak Lidka wdała się we mnie, to pewnie jej się tak szybko szkoła nie zbrzydnie:)
Mam nadzieję, że w końcu będzie okazja skończyć jakąś pracę, by pieczątkę wypróbować. Na razie leży.
A pożegnanie z uczniami może być naprawdę smutne... ehh, życie...
Serdecznie pozdrawiam!!!
Podoba mi się Twoja pieczątka. A torcik rzeczywiście rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńDla mnie rok szkolny skończył się już wczoraj. Była to bardzo trudna, ale moja własna decyzja. I też wiem, że będę tęsknić za tymi maluszkami...
Pozdrawiam cieplutko :-)
o! a z jakiego powodu tak wcześnie skończyłaś pracę w tym roku szkolnym? Chyba nie z powodu stanu zdrowia? :/
UsuńOdwzajemniam pozdrowionka!
Hmmm... Moje zdrowie miało, ale raczej pośredni wpływ na tę decyzję. Długo trzeba by opowiadać... Potrzebuję rozwinąć skrzydła, a tam nie miałam takiej możliwości. Zdecydowałam się odejść zanim wybuchnę ;-)
UsuńPozdrawiam
A, rozumiem, że to w takim razie było odejście na zawsze...? Wspieram Cię Ar_niko w tej decyzji, najpewniej podjęłaś słuszną decyzję. Życzę Ci powodzenia we wszystkim, co zrobisz, o czym marzysz! Życzę, żebyś po rozwinięciu skrzydeł mogła pofrunąć bardzo wysoko i bardzo daleko. Wszystkiego dobrego! :D
Usuń:-)
UsuńOj Miśka, dlaczego nie zjadłaś choć kawałeczka tego tortu? Nie przepuściłbym okazji...
OdpowiedzUsuńPieczątka u nas dalej w sferze "będzie ale później..."
Teraz, kiedy moje dzieciaki chodza do szkoły i mam więcej do czynienia z nauczycielami, zaczynam doceniać ich pracę (czemu taka mądrość tak późno przychodzi?)
Pozdrawiam Cię i całą Twoją Rodzinkę
Red
Z tą mądrością rzeczywiście tak jest, że przychodzi później. Ja sobie myślę, że gdybym mogła jeszcze raz chodzić do szkoły, to bym się więcej i pilniej uczyła, i przeczytałabym więcej książek.I bym może jakoś mądrzej przez to wszystko przeszła, ale chyba tak być musi, że każdy wiek ma swoje prawa:) Jakby nie było, Redzie, i jacy by nie byli Twoi nauczyciele - wyrosłeś na mądrego, dobrego człowieka! :)
UsuńI ja pozdrawiam Ciebie i Twoją wspaniałą Rodzinę!:)
Wchodzę podpatrzeć a tu takie nowości - jaśniutko i błękitnie się zrobiło, fantastyczne nowe logo, a pieczątka to już w ogóle rewelacja! Przepięknie Moniś! Już nie mogę się doczekać otwarcia... Zaciskam mocno kciuki, żeby wszystko "wyszło" tak, jak sobie wymarzysz :*
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia już jutro!
KW
Mam nadzieję, Kasiu, że się powiedzie. Zobaczymy:)
UsuńCieszę się za to ogromnie, że Ci się podoba nowa odsłona bloga. Do zobaczenia jutro, papa!
Monisiu Lidia na tym zdjęciu wspaniale wygląda...jest cudowne i mnie ono urzeklo :-)
OdpowiedzUsuńtort wspaniały, widziałam już takie ale pojęcia nadal nie mam skąd ta lalka w środku;D
gratuluje pieczątki jest idealna...prosta i wyraża co wyrażać ma:-)
ściskam :-*
Dziękuję Ci Justynko za każde dobre słowo:) Serdecznie pozdrawiam Ciebie i całą Rodzinkę!
UsuńPomysł na tort wspaniały, podpatrzyłam u koleżanki i planuję upiec córci na roczek ale to dopiero w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nasza Ewelina ma naprawdę talent. Życzę równie udanego wypieku:)
Usuń