Witajcie w to niedzielne popołudnie!
Chciałam Wam dziś przedstawić urocze dziewczynki, Maję i Olę, które chcąc sprawić radość tatusiowi w tym szczególnym dniu podarowały mu swój wspólny portret.
Portrecik jest nieduży - 21x15 cm. Dowiedziałam się, że ma stać na biurku taty dziewczynek i przypominać o tych dwóch uśmiechniętych Słoneczkach :D Mam nadzieję, że w tej formie "kieszonkowej fotografii" dobrze się sprawdzi!
Ja, póki co, tonę w papierkowej robocie. Zbliża się koniec roku, a wtedy właśnie jest najgoręcej. Szczęśliwie dla mnie jednak, nie zdążę znudzić się nicnierobieniem w wakacje, bo mam kilka rysowano-malowanych zleceń, na których realizację już się baaardzo cieszę!
Miłego niedzielnego wypoczynku, Kochani!
Jaki słodki upominek na dzień ojca! I jestem bardzo ciekawa Twoich kolejnych prac :-) Ja na wakacje też mam nieco planów twórczych... Ale wszystko po kolei... Miłego niedzielnego wieczoru.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMonisiu, portrecik jest przepiękny - Tatuś z pewnością ucieszył się z tak oryginalnego prezentu.
OdpowiedzUsuńPamiętam jeszcze te tony papierków na koniec roku szkolnego i wiem ile to roboty, więc tym bardziej mocno Cię ściskam i życzę powodzenia :*
Super portret :) Gratuluje :) Oby tak dalej :) Pozdrawiam DB ;)
OdpowiedzUsuńMoniś... Twój zaczarowany ołówek (talent) jest nieprawdopodobny... nawet na małym skrawku potrafisz naszkicować dzieło!
OdpowiedzUsuń