niedziela, 18 marca 2012

My own Post Card

Tak mi się marzyła! Od dawna... miękka, przytulna, stylowa, wzbudzająca przyjemne skojarzenia z podróżą, miłą wiadomością, niedopowiedzeniem. Poduszka-koperta z pięknymi napisami, odciskiem stempla i znaczkiem.
Ceny tego luksusowego towaru jednak powalały, a na transfer jakoś nie mogłam się zdobyć. Dopóki nie zobaczyłam towaru w promocji w Jysku, gdzie na regale leżała MOJA koperta. Pewnie wiecie, o czym mówię ;)
Teraz razem z innymi poduszkami zajmuje miejsce na naszej kanapie. Do kącika czytelniczego pasuje jak ulał.
Taaaak, życie jest piękne!






Słonecznej niedzieli!






6 komentarzy:

  1. JAKZE NIEWIELE POTRZEBA DO SZCZESCIA;-))))PODUSZKA MARZENIE!!!!!!!!!!!!!!POZDRAWIAM SERDECZNIE.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poducha jest super:)wiosenne pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poducha świetna,jak to miło zrealizować koleje marzenie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że ją masz! Też bardzo mi się podoba! Dziękuję za wizytę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna, nigdy bym nie wpadła, żeby tam szukać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!