Chciałam Wam pokazać jeszcze dwie gałązki tego pięknego w naturze drzewka. Jak pamiętacie, malowidła wykonałam w domu przyjęć "Magnolia" znajdującym się w Radlinie. Współpraca z właścicielami, panią Alą i panem Czesławem była prawdziwą przyjemnością. Oni - niezwykle serdeczni i uczynni, lokal wspaniale urządzony, z wielką klasą i smakiem, miła obsługa, a jaka kawa, hmmm!
Zapraszam do "Magnolii" na przyjęcia, wesela, chrzty, roczki, komunie, zabawy karnawałowe, urodziny i wszelkie inne radosne okazje. O lokalu możecie poczytać na stronie internetowej www.domprzyjecmagnolia.pl
Życzę Wam słonecznej, ukwieconej niedzieli! Pa!
jak Ty to ręcznie zrobiłaś, bez szablonu, to ja dalej wyjść z podziwu nie mogę..
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli!!
Dziękuję! Pół godziny każda gałązka i gotowe! Z tym nie mam problemu. Natomiast mam problem z robieniem supełka na nitce przy szyciu i cerowaniu (no, nie umiem, i już!) i z malowaniem portretu.
UsuńPiękne!!! Już nie mogę sie doczekać kiedy zakwitną w ogrodach:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki
M.
Dziękuję! Odsyłam buziaki!!! :)
UsuńZdolne łapki masz, oj zdolne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam!
UsuńPiękne,delikatne,cudnie zdobią wnętrze!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)
Usuń