Chcę Wam gorąco podziękować za ciepłe przyjęcie filmiku i mnóstwo bardzo pozytywnych komentarzy. Jestem nimi ogromnie podbudowana:)
Te piękne kwiaty podarował mi Mąż na drugą rocznicę ślubu i choć wieczór spędzamy przed ekranami (On kibicując, ja blogując), mogę rozkoszować się ich widokiem i zapachem.
Tę niepowtarzalną, oryginalną świeczkę podarowała mi moja Ula (Uluś, dziękuję!).
Pod tym linkiem możecie zobaczyć, jak takie świeczki powstają. Niesamowita rzecz:
Gdybyście chcieli podobną kupić, zapraszam do mydlarni "Zapachy natury" w Wodzisławiu Śl.
na ul. Piłsudskiego 10.
Dobrego wieczoru.
Oby nasi wygrali!
Zjawiskowa ta świeczka i kwiaty cudne od męża.
OdpowiedzUsuńW życiu takiej świeczki nie widziałam. Dla mnie to też nowość.
UsuńKwiaty cudne ! Gratuluję 2 rocznica -to bawełniana :), a świeczka zjawiskowa! (Sylwia wybacz ,że powtarzam po Tobie ;) ) ,zaraz zajrzę na stronę podana przez Ciebie :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tak swoją drogą, nazwy rocznic nie brzmią najlepiej, szczególnie tych początkowych.:*
UsuńMam niemal taką samą, ciut bardziej zgaszoną błękitem, dostałam w Lourdes, tam takie świece na ulicach robili ;)
OdpowiedzUsuńi wczoraj powinnam świętować rocznicę ślubu, ale... zapomniałam (którą też), więc tylko sałatka, wino i mecz, a teraz podliczyłam, 8 obrączkowa, 14 wspólnych lat :)
NAJLEPSZEGO, obyście patrzyli na siebie zawsze przez pryzmat miłości :)
Widzisz, Joasiu, ja zawsze się od Ciebie czegoś nowego dowiem. Dziś, na przykład o Lourdes.
UsuńNiesamowite, że tyle zbieżności... i ja Wam życzę wielu cudownych, szczęśliwych lat spędzonych wspólnie:)
Moniko!! Co TY nas dziękujesz, to my Tobie dziękujemy za to, że pokazujesz nam swój talent.
OdpowiedzUsuńTo jest cała swieca?? no to ogromny szok!!!
PS. Widzę, że mimo wszystko serce po stronie biało-czerwonych hihi
Ta świeca jest cała caluteńka! Też mnie to fascynuje;)
UsuńPS. Kasiu, jestem patriotką mimo tego, że w nieco innych sprawach mój patriotyzm wychodzi, jednak serce musi być po stronie biało-czerwonych, bo to bardziej ze względu na piłkarskie uczucia Męża, których rzecz jasna nie mogę i nie chcę urazić:)