piątek, 24 lutego 2012

Wśród traw


Podoba mi się moda na wszelkie obrazy i obrazki wyjęte jakby z kart starych zielników. W kuchni gałązka z listeczkami, w przedpokoju przekrój rośliny z korzonkiem, tu i ówdzie jakiś bliżej nieokreślony kwiat czy trawa. Ja już mam swój naścienny zielnik. Ze starej czechosłowackiej książki o roślinach, skałach i minerałach przeskanowałam sobie kilka kart.



Wzięłam kredki i niektóre elementy delikatnie niezbyt dokładnie pokolorowałam. Potem za pomocą pędzelka moczonego w odrobinie kawy rozpuszczalnej pociągnęłam kilka smug, celowo zostawiając białe miejsca.










Dodałam też kilka napisów, dat, liczb - ot, takich nic nie znaczących, dla uwiarygodnienia całości (albo raczej zdemaskowania;). Papier niestety lekko się pofalował i na ścianie wygląda to tak:



A tu jeszcze kilka dekoracji na półce:



Obrazek do kompletu w całości made by Monia:


I słowo na ten tydzień:


Dużo słońca na weekend!

2 komentarze:

  1. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu:) i udział w candy. Ciekawe są te Twoje prace - takie delikatne i bardzo subtelne!:) Będę zaglądać:) Pozdrawiam i zapraszam Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniu moje karty zielnikowe sie przy twoich chowają;-))))piękne, kurcze strasznie mi sie podobaja, strasznie, strasznie strasznie..........POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!