piątek, 27 września 2013
FOTOGRAFIE Z SERCEM: W pracowni mistrza Leonarda
Witajcie!
Są miejsca, które pobudzają wyobraźnię. Na wpół zrujnowane, prawie opuszczone, ciche i niezwykłe. Są przestrzenie, wypełnione złotym blaskiem królewskiego światła, zdobne w szlachetny ażur pajęczyn. W powietrzu unosi się zapach starości, resztki sztukaterii świadczą o dawnej świetności. Codzienność przestaje istnieć, zamienia się w bezczas i wieczne trwanie.
Utkana z mistycznego światła, żeliwnych detali i drewnianych stropów była zapewne pracownia wszechstronnego geniusza renesansu. Sam siebie pytał: "O Leonardo, czemu się tak trudzisz?" Echo tego pytania wybrzmiało dla mnie we wnętrzach pałacu w Krowiarkach.
Wybierzcie się tam ze mną raz jeszcze. Serdecznie zapraszam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!