sobota, 12 maja 2012

Nokturn z ławką

Wczoraj namalowałam pejzaż nocny na zamówienie. Mój Tata, który wymarzył sobie taki nastrojowy widok, był z pracy bardzo zadowolony. Przy okazji nadmienię, że akryle są dla mnie niezastąpione. Kiedy trzeba, można nimi malować jak akwarelkami, zwiewnie i delikatnie, ale również używać ich jak farb olejnych, nakładając wciąż nowe grube warstwy (to lubię!).
Wystarczył kawałek sklejki i dużo wolnego czasu, gdyż sam pejzaż niby prosty - morze, latarnia i ławka - trudność polegała jednak na tym, by w pełni oddać nostalgiczny klimat, a to nie jest łatwe.
Obraz już wisi. Jest niewielki (30x40 cm) i nie ma ram, ale boki deseczki są pomalowane tak, jakby stanowiły ciąg dalszy krajobrazu.




Ostatnio pytano mnie, czy ukończyłam jakąś artystyczną szkołę. Odpowiadam: nie. Rysuję i maluję z potrzeby serca i tak jak umiem. Wiele jeszcze muszę się nauczyć.
Więc czekam na kolejne zlecenia. 
A może Ty, mój drogi Czytelniku, zechciałbyś stać się posiadaczem jakiegoś obrazka? 



13 komentarzy:

  1. Monia!!! powalasz mnie na kolana, ślicznie!! po prostu cudnie!!

    Co do obrazka, nawet dziś o Tobie myślałam, wiesz? :)

    Kiedyś jak coś wymyślę, to dam znać
    Miłego weekendu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło:) Z przyjemnością coś specjalnego dla Ciebie namaluję! Temat i technika do wyboru.
      Dobrej niedzieli!

      Usuń
  2. Pięknie, uwielbiam takie obrazy - dające do myślenia i z taką tajemnicą... Zdolna bestia jesteś!
    Dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że Ci się u mnie spodobało :) Ja jestem pod wrażeniem Twoich zdolności, bo do takich obrazów to trzeba mieć prawdziwy talent!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za odpowiedź:) Zapraszam ponownie!

      Usuń
  3. Intrygująco-interesujący. Niby niewiele, a klimatycznie. Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Dobrze to ujęłaś. Miało być właśnie tak z pozoru spokojnie, ale jednak z nutką dramatyzmu, jakkolwiek szumnie to zabrzmi. Pozdrawiam!

      Usuń
  4. I mnie zachwyca.
    Podumam nad tym, co chciałabym mieć na obrazku i uśmiechnę się w tej sprawie do Ciebie.
    Znając życie, to pewnie były by jakieś kwiaty. Co Ty na to?
    Serdeczności śle i życzę miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ups, to mówiłam ja, Florentyna, tylko mi się konta pomerdały;-))) Przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Florentyno, nie ma sprawy:) Myślę, że możemy się dogadać, pomyśl tylko co to za kwiaty mogłyby być i daj znać:)

      Usuń
  6. Zdolna z Ciebie osóbka!Z przyjemnością będę oglądać kolejne prace na Twoim blogu.Ta dzisiejsza mnie zaczarowała!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wielką radością zapraszam! Mam "plany artystyczne" jeszcze co najmniej na kilka sezonów;)

      Usuń
  7. piękny blog i śliczne rysunki miłego dnia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze:) Zapraszam ponownie!